Szumi sobie jawor dziki,
Liść otrząsa suchy,
Hej! garnuszki i koszyki
Szykujcie dziewuchy!
Na jagody, na orzechy
Do ciemnej dąbrowy
Nie broń że nam tej uciechy
Mój panie gajowy!
Nie złamiemy i gałązki
To już rzecz wiadoma,
Ani chrustu jednej wiązki
Nie zabierzem doma.
Nie odbieraj mi fartuszka,
Nie szarp chustki z głowy,
Już ci oddam pół garnuszka,
Mój panie gajowy!
Lecz trzewików nie dam za nic,
Bo je mam w podarku,
Kupił mi je wczoraj panic
W mieście na jarmarku!
Jeszcze jagód dziś wyniosą
Dziewuchy z dąbrowy,-
Ja nie pójdę do wsi boso,
Mój panie gajowy!
Choć zebrałam dziś niewiele,
Choć szukam daremnie,
Ja się z tobą już podzielę,
Ale nie krzywdź-że mnie!
Bo ja zgodna jestem taka,
Nie trza mi namowy,
Puść! a dodam ci buziaka,
Mój panie gajowy!
Zdjęcie: „Zgadnij” = „Errate”, Kozakiewicz, Antoni (1841-1929) Autor wzoru