Wiwat życie rozbójnicze!
Jego troski i słodycze!
Życie, dola, pełna zmian,
Wiwat rozbójnika stan!
Dzisiaj brak na chleb i kaszę,
Jutro winem zgagę gaszę,
Dziś nas w lesie ściga straż,
Jutro w zamku nocleg nasz!
Dziewczę pójdź niech cię przytulę,
Twój kochanek w łeb wziął kulę,
Z dymem poszedł ojców dom,
Wolność świta sercom dwom.
Lecz gdy złapią, próżny opór,
Trzeba głowę dać pod topór
To jest życie pełne zmian,
To jest rozbójnika stan!
