Co dawniej uznawano za choroby zaraźliwe?

Choroby od zarania dziejów towarzyszyły ludziom. Początkowo kompletnie niezrozumiałe, wprawiały w strach, a ich wytłumaczenia doszukiwano się w gniewie bogów i siłach nieczystych. Wraz jednak ze stopniowym postępem i wzrostem świadomości ludzi na temat chorób, rozpoczęto pierwsze próby leczenia oraz ochrony przed chorobami. To jednak wcale nie oznacza, że były to sposoby skuteczne, czy bezpieczne. W tym artykule skupimy się na chorobach zaraźliwych i ich rozumowaniu w dawnych czasach.

Specyficzny zarazek w ludzkim organizmie

Dawniej uważano, że do wystąpienia choroby zaraźliwej niezbędny jest zarazek. Wyobrażano go sobie jak czynnik chorobotwórczy, który nie wynikał z zaziębienia, czy narażania się na spadek odporności. Twierdzono, że ów zarazek znajduje się w powietrzu i w otoczeniu i przenika do ludzkiego organizmu. Musiał to być “zarazek specyficzny”, czyli konkretny dla konkretnej choroby. Mówiono zatem, że np. tyfus spowodowany jest przez zarazek tyfusowy.
Twierdzono, że zarazek jest organizmem żywym, dlatego też po przedostaniu się do organizmu trafia na podatny sobie grunt, rozmnaża się i zyskuje na sile, po czym atakuje. Uznano też, że we krwi i innych płynach ustrojowych należących do osób zarażonych znajdują się “małe twory” klasyfikowane jako “rodzaj grzybków”. Po przeniesieniu ich w trakcie eksperymentu z jednego zwierzęcia na drugie, to ostatnie także zachorowywało.

Zaraźliwość — rozprzestrzenianie się zarazków

Niewiele mylono się w kwestii zarazków, tak samo jak w przypadku ich rozprzestrzeniania się. Twierdzono, że zarazek raz dostawszy się do ludzkiego organizmu, zaczyna bardzo szybko się szerzyć. Atakuje i wyniszcza nie tylko organizm jednego człowieka, ale i innych znajdujących się wokół.
Bardzo obawiano się takich chorób i nierzadko porównywano je do ognia. Krążyło ogólne przekonanie, że” albo człowiek pokona ogień, albo ogień pokona człowieka”.
Choroby zaraźliwe nazywano zarazami, epidemiami lub chorobami nagminnymi. Kiedy się już pojawiają, nie atakują sporadycznie, a niemalże wszystkich znajdujących się w pobliżu. Po dokonaniu ogromnych zniszczeń zanikają na jakiś czas, po czym znów atakują znienacka.

Źródła:
Jak strzedz się chorób zaraźliwych, dr. med. F.Messner, Nakład Maurycego Orgelbranda, Warszawa 1888

 
Zdjęcie:
Epidemie autorstwa Haen, Willem de (Stecher) – Herzog August Library, Germany – CC BY-SA.
https://www.europeana.eu/item/168/item_UST4D4LGD54GGQXMZKVRY3TDH4VASSYM