Na głupie pytanie nie ma odpowiedzi.
Na szczęście wszelakie, miej serce jednakie.
Nie zasypie on gruszek w popiele.
Na jarmark bez pieniędzy, bez towaru do domu.
Noga nogę wspiera.
Nie sądź, a nie będziesz sądzony.
Nie na raz Kraków zbudowano.
Nie trzeba diabła wołać, bo on sam przyjdzie.
Nie drażnij czarta, bo przedtem zły.
Nic mi po honorze, kiej pustki w komorze.
Na obu ramionach płaszcz nosi.
Najemnicy jako wilcy.
Niech każdy swego kopyta pilnuje.
Napij się gęsiego wina.
Nie wypadł on sroce spod ogona.
Zdjęcie: Zieliński, Studium zamożnego wieśniaka w kapeluszu