Na czym i gdzie spali chłopi?

Na czym i gdzie spali chłopi?. warunki życia w chłopskich chatach, Fr. Ejsmond : w chacie

W chłopskich chałupach dzień kończył się wraz z zachodem słońca, a noc nie oznaczała wygodnego snu w miękkiej pościeli, lecz odpoczynek tam, gdzie akurat było miejsce. W jednej izbie spały całe rodziny, często razem z parobkami, dziećmi i starcami, a zamiast łóżek – bywały zapiecki, ławy czy prycze z desek. Ciepło dawał piec, posłanie stanowiła słoma, a przykryciem był kożuch albo po prostu odzież. Jak naprawdę wyglądał nocny odpoczynek chłopów i gdzie szukali choć odrobiny wygody?

Na czym spali chłopi?

Życie chłopów toczyło się wokół pór roku i pór dnia. Gdy na zewnątrz robiło się ciemno, udawano się na spoczynek. Wpływ na to miały chociażby ograniczone możliwości związane z uzyskaniem wystarczającego sztucznego oświetlenia, aby ułatwić sobie dalsze prace. Dlatego też kładziono się spać wcześnie i wcześnie wstawano.

Ciężko tutaj jednak mówić o takim typowym, odpoczynku podobnym do współczesnego. W pojedynczej izbie, która często stanowiła jedyną w całej chacie, mogło nocować nawet kilkunastu domowników. I byli to nie tylko członkowie rodziny, ale też parobkowie, czy inne osoby do pomocy — oczywiście u zamożniejszych gospodarzy, wójta lub młynarza.

Zapiecek

Jednym z najbardziej oczywistych miejsc przeznaczonych na wypoczynek nocny był zapiecek. Było to miejsce, wnęka znajdująca się między ścianą chałupy a piecem. W zależności od tego, jak duża była tam przestrzeń, spały tam albo dzieci, albo najstarszy członek rodziny.

Przypiecek

Inne miejsce nazywane przypieckiem to obszar umiejscowiony zaraz obok pieca, ale najczęściej z innej jego strony. Tam stawiano ławę, która także służyła do spania.

Jeśli w izbie znajdował się duży, przestronny piec, pozwalało to spać na nim, na samej górze, na co mogli pozwolić sobie najmłodsi.

Wyrko

Kolejny wynalazek, który służył chłopom do spania, to wyrko lub wyrek. Była to bardzo prymitywna alternatywa łóżka zbijana z kilku desek, rodzaj pryczy, posłania. Przypominało to drewnianą podstawę na drewnianych nóżkach obitą wokół niskimi deskami, dzięki czemu powstawało wgłębienie na posłanie. Najczęściej było nim siano, później siennik przykrywano kolejno tkanym własnoręcznie lnianym prześcieradłem. O wszelkiego typu tkane płachty dbano, ponieważ ich wykonanie zajmowało dużo czasu i angażowało całą rodzinę. Przeważnie w izbie stawiano dwa takie wyrka, jeśli było na tyle miejsca. Wyrka gdzieniegdzie nazywano również łóżkami skrzynkowymi. 

Ława

W chałupach znajdowały się również ławy. Najczęściej stały wzdłuż ściany i w nocy mogły służyć jako miejsce do spania. Za dnia były np. siedziskiem podczas odpoczynku, czy spożywania wspólnego posiłku. To także był prymitywny mebel, z grubsza ociosany, który miał spełniać swoją funkcję użytkową, a nie dekoracyjną. Niektóre ławy przyjmowały formę skrzyni, dzięki czemu dodatkowa w nich przestrzeń służyła do przechowywania różnych przedmiotów. Wraz z postępem wykonywano także ławy, które można było rozkładać i w ten sposób zwiększać ilość miejsca potrzebnego do nocnego wypoczynku.

Łóżko

Ostatnim meblem służącym do spania, o którym należy wspomnieć, było łóżko. Najczęściej miało już typowy kształt przypominający łóżka obecnych czasów. Było większe od ławy, głębsze, nie tylko ociosane, ale i heblowane. Takie łóżka wykonywali już fachowcy, a nie sami chłopi. Często również w łóżkach znajdowało się zdobione, dekoracyjne wezgłowie. Łóżka często malowano, zwiększając dekoracyjność tego mebla, co świadczyło o jeszcze większej zamożności gospodarza. Mógł on się w ten sposób pochwalić i pokazać z zamożniejszej strony.

Z czasem zaczęto także wykonywać sienniki, czyli zszyte płótno wypełnione słomą. To rozwiązanie pozwalało utrzymać większy porządek w izbie.

Gdy bywało już naprawdę biednie, spano na jakimś legowisku, czy na rozrzuconym snopku słomy.

Czym przykrywali się chłopi podczas snu?

Ci, którzy spali na zapiecku, przypiecku, czy pod powałą, czuli ciepło bijące z pieca i w ten sposób ogrzewali się nocą. Jeśli natomiast chodzi o przykrycia, korzystano ze wszystkiego, co było pod ręką. Niektórzy po prostu przykrywali się słomą. Inni różnymi szmatami, jeśli nie było ich stać na coś lepszego. Sięgano również po kożuchy, elementy odzieży. W najbogatszych gospodarstwach pozwalano sobie na zakup pościeli, wypchanie poduszek pierzem, co znacząco zwiększało komfort snu. 

Jeśli była już pościel, to i poszewki na poduszki. Im bardziej zdobne, tym bardziej dekoracyjne. W chłopskich izbach pościeli nie chowano do skrzyń. Układano ją na łóżku lub wyrku — poduszka na poduszce. Aby wyglądały one jeszcze bardziej okazale, były czasami związywane wstążką. W chatach korzystano także z zagłówków.

Wracając jednak do poduszek i pierzyny, w wielu chałupach miały one tylko stanowić dekorację. Nie korzystano z nich, szczególnie jeśli były obleczone w białe, haftowane poszewki: “pierzyna często leży jak gdyby od parady cofnięta w głowy, a miejsce jej właściwe zastępują sukmany, kożuchy i t.p.ciało śpiącego pokrywające” (Lud, Oskar Kolberg, Kraków, w drukarni Uniwersytetu Jagiellońskiego, 1871).

Choć chłopskie posłania były skromne, a warunki dalekie od dzisiejszego komfortu, sen miał swoją wartość – pozwalał zebrać siły na kolejny dzień pracy. Wśród zapiecków, ław i wyreków kryła się codzienność, której rytm wyznaczała natura. Nawet najprostsze legowisko stawało się azylem, w którym można było choć na chwilę odpocząć od trudu życia. To właśnie w tych niepozornych miejscach toczyła się cicha, nocna strona chłopskiej egzystencji – surowa, ale prawdziwa.

.

.

Zdjęcie w artykule: Fr. Ejsmond : w chacie, [po 1906], Biblioteka Narodowa, Domena Publiczna, https://polona.pl/item-view/9fdf5df4-8ca6-4c2e-aa63-28c3349bc016?page=0

.

.

Źródła:

Ze słownictwa orkanowskiego, Józefa Kobylińska, Rocznik naukowo-dydaktyczny WSP w Krakowie, Zeszyt 168, Prace językoznawcze VIII, 1994

Ośrodek garncarski w Chałupkach, Barbara Erber, Rocznik Muzeum Narodowego w Kielcach, 13, 293-347, 1984

Lud, Oskar Kolberg, Kraków, w drukarni Uniwersytetu Jagiellońskiego, 1871

Życie w chłopskiej chacie, Kamil Janicki, Wydawnictwo Poznańskie, 2024

Dom wiejski we wsi gminnej Rossoszwe wspomnieniach mieszkańców, Monika Bujnik, Architecturae et Artibus – 1/2015

Wierzenia i praktyki lecznicze ludności wiejskiej nad Górną Prosną w XIX w, Ireneusz Mieszkalski, Rocznik Wieluński, Tom 5 (2005)

Wieś Rudawa, Stanisław Polaczek, Biblioteka “Wisły”, Tom IX, Skład główny w Księgarni M. Arcta, 1892

Rekomendowane artykuły